Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

szczurh - blog

Tryptokarnawał + K jak katynon

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
S&S szkoła, droga pomiędzy, dom

Karnawał. Czas który zalewa nas bodźcami i doznaniami. Każdy się bawi. Ja też, choć w tym roku wypada to robić samemu. Po tygodniowej przerwie po raz trzeci podchodzę do tematu.

Plus i minus

Substancja wiodąca: 
Set and setting: 
pozytywne nastawienie, pewien zimowy dzień, +5°C, ja i tw. D wybieramy się na działkę aby pobawić się fenetyloaminami.
natura: 

Moje doświadczenie: tetrahydrokanabinol, dekstrometorfan, atropina, amfetamina, etanol, kodeina, dimenhydrynat, benzydamina, kofeina, efedryna, pseudoefedryna, propan, butan, kanabinole, fluoksetyna, mefedron, mirystycyna, ergina, 25C-NBOMe, 2C-E, MeoPP, metocyna, bufedron, miksy powyższych

Role się odwróciły - ja i stary przyjaciel Ako

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
natura: 

Dawno niczego nie pisałem. No bo też dawno nie miałem o czym. Palenie na działce, czy ćpanie przed snem nie jest niczym na tyle porywającym, żeby ktoś naprawdę chciał o tym czytać. Nic się nie dzieje, połowy rzeczy nie pamiętam lub nie umiem nazwać. Tym razem napiszę o jakże już oklepanym temacie Jego Przeciwkaszlowości Bromowodorku Dekstrometorfanu. Przyznam, że choć jest relatywnie tani i dostępny, no i jednorazowo mało szkodliwy, podchodziłem do niego z szacunkiem. Czułem, że duży potencjał DXM, przy sprzyjających warunkach, aż ryczy i skowycze, prosząc się o przełknięcie. Wreszcie uległem, bo mogłem się wyrwać z domu i to nie na całonocny melanż, na którym nie słychać własnych myśli, hehehe.

Świat widziany przez butelkę rumu

Substancja wiodąca: 
Set and setting: 
Set & Setting: jezioro w lesie poza miastem, namiot na plaży, deszcz i ciemność, dzień wcześniej palenie do nieprzytomności

TR na podstawie notatek na bieżąco. Podczas tripa używałem zeszytu do notowania moich złotych myśli. Jednak, są bardzo tajemnicze, zarówno dla mnie jak i osób postronnych. Próbowalem też rysować, z różnym skutkiem.
Trochę autorstwa "dzienniczku praktyk" pochodzi od W. Podpowiem jeszcze że braliśmy benzydaminę. Ja 1,5g, W 1g. Mieliśmy litrowy rum, ale rano okazało się że zostało 1/4. I tak wyszedł straszny rozpierdol.

Half an hour of thing

apteka: 

Set & Setting: dom, potem podłoga u kolegi w domu, potem działka

Doświadczenie wtedy: Doświadczenie: THC, DXM, atropina, amfetamina, alkohol, kodeina, dimenhydrynat, benzydamina, kofeina, efedryna, pseudoefedryna, propan, kanabinole, miksy powyższych
Wiek: 17 lat, 70 kilogramów.

Dzień wcześniej pisałem na GG z K. Odezwał się z bardzo kuszącą propozycją wolnej chaty, do tego w godzinach szkolnych. Nie zastanawiałem się nad tym długo. Wszystko miało się zacząć o 11.
Jako że zeszedłem z komputera dopiero koło 3 w nocy, wstałem o 10. Przeglądałem NG, żeby znaleźć kogoś kto załadował 600 mg kodeiny , i obudził się dnia następnego.

Z serii Apteka - aviomarin

apteka: 

Set & Settings: suszarnia przerobiona na salon w klatce kumpla, potem zmiana warunków

Doświadczenie (wtedy): THC, DXM, atropina, amfetamina, alkohol, kodeina, dimenhydrynat,
17 lat, 70 kilogramów

TR dotyczy moich lotów po zażyciu 15 tabletek pięćdziesięciomiligramowego Aviomarinu (3 opakowania)

Subscribe to RSS - szczurh - blog
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media