Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

t.rydzyk - blog

AM-2201 problemy zdrowotne

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 

Życie w tym momencie zawaliło mi się prawie całkiem, odeszła odemnie moja najukochańsza dziewczyna po 9 latach spędzonych razem, mam wielkie wyzuty bo w głębi duszy wiem że to przez moje zaniedbania, mimo że odeszła do innego.

III A

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Set: Urlop bez dzieci, dobry humor, jak zwykle lekka obawa przed nieznanym. Setting: Okolice zwrotnika Raka, od godziny 11. do 19., pustynia przechodząca w plażę, wilgotna niecka na uboczu, w obszarze zalewowym, potem suchy piach nad samym oceanem.

Jak pęknie, pięknie! Obejrzałem się przez ramię – od wściekle żółtej plaży-pustyni dzieliło nas pół kilometra kipiącego turkusu. Tu, gdzie brodziliśmy, woda sięgała wciąż lekko powyżej kostek, tylko większe fale moczyły kolana. Brnęliśmy w stronę horyzontu, jak ćmy do światła. Czułem, że peak narastał, słyszałem zakłócenia psychedelicznego przerwania*, modulującego szum fal, jak efekt gitarowy: uuuaaauuu-uuuaaauuu-uuuaaauuu ZAGROŻENIE jakiś instynkt wywoływał uczucie dyskomfortu, niepewności... bzdura, przecież jesteśmy tu sami, brodzimy w wodzie po kostki! Coraz dalej i dalej, w wodną pustkę, w turkus, w szum, między białe grzywacze ZAGROŻENIE po drobniutkim piasku, kropelki lśnią na jej pośladkach i plecach, czy jest tak sfazowana, że nie wie, że nie powinna iść tak daleko w ocean? że nagle może trafić na głębię, że między wyspami są prądy i wiry? czy powinienem ją zawołać, żeby ocknęła się z tego transu? odczarować? ZAGROŻENIE może to ten instynkt, który ostrzega zwierzęta przed zrobieniem czegoś niebezpiecznego?

Escher was here

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Set: urodziny syna / poranna wycieczka do odrealnionego miejsca Setting: Taras / wanna / łóżko
chemia: 

Zasady gry zaczynają się zmieniać, kolory, wartości kart, z rundy na rundę znaczą co innego, aby nasz syn w końcu ograł nas z kretesem, bo jeszcze chwila, a coś zauważy, jakąś zmianę w naszym zachowaniu, znów będzie „ale masz czarne oczy”, czy coś w tym stylu, więc wygrywa, wygrywa, wygrywa, zdobywa całą talię kart

Lucia w Kopenhadze, z czarnym diamentem.

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Kopenhaga, piękny dzień, pozytywne nastawienie.
chemia: 

Stąpając po niewidzialnym dywanie, schodzimy w ciszę murów, w zaprojektowane przez Henninga Larsena minimalistyczne korytarze i klatki schodowe. Jestem oszołomiony, czuję się jakbym był w budowli obcych. Plamy słońca ze świetlików komponują się idealnie ze ścianami prostego, wysokiego łącznika. Jeśli Larsen był w stanie oczyma wyobraźni zobaczyć to wnętrze... To... to mu zazdroszczę, Czuję się, jakbym szedł nad wielkimi turbinami, które nagle ktoś podkręcił tak, że powoli zaczynam odrywać się od ziemi.

Cóż że ze Szwecji?

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Piękny, sierpniowy wieczór i noc w Sztokholmie, w planach zabawa w całonocnej paradzie

Narodziny. Śluby. Chrzciny. Obrzezania. Bar micwy. Zaręczyny. Zapowiedzi. Stawanie się mężczyzną; utrata dziewictwa; plucie kawą na noworodki; skakanie nad bykami; wiązanie stułą; niewyobrażalne przerażenie w oczach małego Turka czekającego na obrzezanie; brzuchy ciężarnych; szlochy panien młodych – wszystko to wychodzi z ram, nabiera głębi: wiatr porusza ich włosy, blik światła na okrągłym brzuszku faluje, bo zasłona nie do końca przykrywa okno, a jest przeciąg. Pali nas żar tropików. Suszy suchość pustyni. Chłodzą wody Gangesu. Psychodelia.

Levántate la alma por el cielo

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
natura: 

Żadnej ekstazy, żadnej euforii, żadnej paranoi. Tylko ten terror w każdej komórce ciała. Nieodgadnione procesy w mózgu. Szum. Szara, bulgocąca papka. Próbuję chwytać myśli. Ponieważ czuję, że trudno mi utrzymać się na powierzchni, proszę ją, aby do mnie mówiła. Kiedy ją słyszę, nie boję się, że stracę wątek.

Psychodelia jako narzędzie badań?

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Domowe zacisze w przyjaznej atmosferze
chemia: 

Przyłożyłem dłonie do brzucha mojej żony i natychmiast, niczym w termowizji ujrzałem zamkniętą w macicy zwiniętą figurkę dziecka, w brzuchu którego dostrzegłem jajniki, w których spoczywały jajeczka, pełne DNA, opisującego kolejne dzieci i DNA ich gamet, które zawiera w sobie opis DNA gamet ich dzieci, a w nim DNA ich dzieci...

Powrót dziewczyny o kalejdoskopowych oczach

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
12.30 – parny, letni dzień, ogród botaniczny, w tym oranżeria z roślinami tropikalnymi i figurami bóstw hinduskich; 15.00-16.00 – obiad, kuchnia fusion; 16.30-18.00 – Muzeum Narodowe, wystawa Zofii Stryjeńskiej. Czas działania: 38 godzin (sic!)
chemia: 

Błyszczące żuki pędzą po leśnej ścieżce; ich chitynowe pokrywy skrzą się i mienią w ogniu zachodu; ich tory ruchu wiją się i aż nieprawdopodobne jak w tym bezmyślnym owadzim pędzie wymuszanym niepojętą dla człowieka owadzią żądzą, jak w tym wszystkim są w stanie nie stratować się wzajemnie (w ich żyłach płynie oleista krew pełna czarnych drobin metalu wytartego w niezliczonych trybach silnika).

kwas to najpiękniejszy, najsubtelniejszy drag na świecie

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Mieliśmy nie brać, ale bierzemy! (Ja i P.) Miły wieczorek przy piwku. Oglądaliśmy Britain's Got Talent, który wprowadził nas w bardzo wesoły klimat. Przeprosiliśmy się za wszystkie podłe sprawy ;) Poprosiliśmy Wielki Umysł o wyrozumiałość :D
apteka: 
chemia: 

Informacja: To nie jest trip t.rydzyka, jestem jedynye osobą, zamieszczającą trip kumpla, który nie ma tu konta. Mój własny trip, mam nadzieję, wkrótce. Wstępnie umieszczone w kategorii LSD, po researchu okazuje się, że to DOC

Wrzuciliśmy 1 mg Xanaxu (Alprazolam) Slow Release. Nastrój: Bardzo miły, zrelaksowany. Lekkie podniecenie. Siedzimy w pokoju, całe piętro jest nasze, nikogo oprócz nas nie ma. Oglądamy Donnie Darko i czekamy na... boom :)

Mistrz CEVów

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
dom + muzyka
natura: 

Każda harmoniczna dźwięku a także postrzeganie nastroju budowanego przez dźwięki wpływała na szybkość zmian, kształty figur, ilość osi symetrii, zróżnicowanie i przepływ kolorów, iteracje fraktali a także zmiany geometrii oraz metryk postrzeganej przestrzeni. Wszystko odbywało się w porażająco precyzyjnej synchronizacji z dźwiękiem – pełna synestezja.

Strony

Subscribe to RSS - t.rydzyk - blog
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media